1 kwietnia 2011

Wejrzyj w siebie


Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny
DWANAŚCIE KROKÓW I DWANAŚCIE TRADYCJI, STR. 43

Krok Czwarty to wymagający energii i sumienności wysiłek, którego celem jest odkrycie popełnionych przez nas błędów i słabości, jakie każdy z nas miał i ma.
Chcę się dowiedzieć, jak, kiedy i w których sytuacjach moje naturalne instynkty i skłonności uległy wypaczeniu. Jestem gotów śmiało stawić czoło krzywdzie, jaką wyrządziłem przez to sobie i innym.
Jeśli dowiem się, na czym polegają nieprawidłowości w moim życiu emocjonalnym, będę mógł je skorygować. Muszę mieć w sobie gotowość i wytrwałość potrzebną do uczynienia tego - inaczej ani nie zaznam prawdziwej trzeźwości ,ani zadowolenia w życiu. Aby uporać się z ambiwalentnymi uczuciami ,muszę czuć się silny i umieć znajdować wsparcie w samym sobie. Takiego stanu nie osiąga się z dnia na dzień; a poza tym, żadna samoświadomość nie jest dana raz na zawsze. Każdy człowiek jest zdolny do rozwoju i może stać się świadomy siebie poprzez wychodzenie na przeciw rzeczywistości. Jeśli zamiast unikać problemów bezpośrednio się z nimi mierzę, zawsze starając się je jakoś rozwiązać, to z czasem jest ich coraz mniej.