2 kwietnia 2011

Kształtowanie charakteru


Wymuszanie od innych nadmiernej uwagi, opieki i miłości może w nich rozbudzić pragnienie dominacji lub niechęć...
DWANAŚCIE KROKÓW I DWANAŚCIE TRADYCJI. STR. 45

Gdy w Kroku Czwartym odkryłem swoją żywotna potrzebę uznania, nie sadziłem że należy ją uważać za wadę. Chciałem widzieć w niej raczej zaletę (rozumiejąc ją jako pragnienie zadowalania innych). Szybko wyjaśniono mi, że "potrzeba" ta może mnie bardzo okaleczać i paraliżować. Dziś nadal czerpię radość z aprobaty innych ludzi, ale nie jestem już gotów płacić za to takiej ceny, jaka niegdyś płaciłem.
Nie zamierzam wić się jak piskorz tylko po to, żeby inni mnie lubili czy żeby im się przypodobać. Jeśli ktoś mnie aprobuje ,to w porządku; jeśli nie - to przeżyję i bez
tego. Odpowiadam za mówienie tego, co sam uznaje za prawdę, a nie tego ,co sądzę ,że chcieliby usłyszeć inni. Na tej samej zasadzie, moja fałszywa duma sprawiała, że zbytnio martwiłem się o swoją opinię. Od kiedy zetknąłem się z mądrością programu AA, moim celem stało się doskonalenie charakteru.