14 kwietnia 2011

Główny nieprzyjaciel


Trwała uraza jest naszym głównym nieprzyjacielem. Doprowadza ona do upadku więcej alkoholików niż jakakolwiek inna przyczyna. Wywodzą się z niej różne choroby naszego ducha. Bo przecież byliśmy chorzy nie tylko psychicznie czy fizycznie. Byliśmy również schorowani na duchu.
ANONIMOWI ALKOHOLICY, STR.55

Pracując nad Krokiem Czwartym, łatwo mogę zafałszować prawdę o złu, które popełniłem, interpretując je jako "wyrównanie rachunków" za zło, którego dopuszczono się wobec mnie samego. Wciąż rozdrapując stare rany i krzywdy, hoduję w sobie urazę - a uraza zagradza dostęp światła do mojej duszy. Poddając się pretensjom, złości i nienawiści, skrzywdzę i znienawidzę samego siebie. Po latach ciemności, spędzonych w jaskini urazy, wreszcie odnalazłem światło. Muszę uwolnić się od żalów i pretensji - w moim położeniu, nie mogę na nie sobie pozwolić.